czwartek, 27 października 2016

T. Kowalski Pracownia Rękawiczek - zakład z tradycjami

Dzisiejszy post poświęcony jest nieco innemu zagadnieniu, nie dotyczy bezpośrednio świata artystycznego, ale go w pewnym sensie współtworzy. Mowa o zakładzie działającym od 116 lat, Pracowni Rękawiczek Tadeusza Kowalskiego. 



Pierwszym adresem zakładu powstałego w 1900 roku, była ulica Solec 101, a reprezentacyjny sklep sprzedający wyroby tej właśnie pracowni, mieścił się na warszawskim Nowym Świecie. Założył go Apolinary Kowalski. Manufaktura produkowała zarówno rękawiczki zimowe, balowe, jak i te przeznaczone na sezon wiosenno - letni.

Jednym ze stałych klientów Kowalskiego był nie kto inny, jak Bolesław Wieniawa-Długoszowski, słynny adiutant Piłsudskiego, wielki dyplomata i bohater, poeta, określany mianem Pierwszego Ułana II RP, arbiter elegantiarum dwudziestolecia międzywojennego.


Bolesław Wieniawa-Długoszowski

 W rodzinie Kowalskich funkcjonowała tradycja nadawania najstarszemu synowi imienia po ojcu, Apolinary. A więc Apolinary Kowalski, założyciel firmy, po zdobyciu dyplomu rzemieślniczego przez syna, również Apolinarego, postanowił przekazać zakład we władanie pierworodnemu. Przeróżne zawirowania wojenne przeszkodziły w podjęciu tej zmiany. Pracownia działała do 1944 roku. Nestor rodu zginął na powstańczej barykadzie, a jego syn został wysiedlony z miasta.

Po zakończeniu wojny Apolinary wrócił wraz z rodziną do Warszawy, gdzie podjął działania mające na celu wznowienie firmy. Przeniósł się na Chmielną 10, gdzie zakład funkcjonuje do dzisiaj.

Czasy powojenne nie sprzyjały rzemieślnikom. Występowały liczne problemy z uzyskaniem surowców, utrzymaniem zakładu, aby pozostał w rękach prywatnych. Wkrótce pracownia odzyskała dawną sławę, zamawiał w niej między innymi Andrzej Łapicki, Pola Raksa i Stanisława Celińska.

W 1967 roku, po śmierci Apolinarego, pałeczkę przejął jego syn, Tomasz. Pierworodny, Apolinary, wówczas zaledwie dziewiętnastoletni, zrywa z tradycją  i oddaje się brydżowi (został niejednokrotnie mistrzem świata).
Tomasz Kowalski


Tadeusz Kowalski nadal produkuje rękawiczki. Można u niego zamówić zarówno te szyte ręcznie, jak i na wiekowym, przedwojennym Singerze. Cena tych na wymiar jest ok. 40 % wyższa od gotowych, uszytych według powszechnych rozmiarów.





środa, 26 października 2016

Słuchowisko "Pan Jowialski"

"Pan Jowialski" Aleksandra Fredry w reżyserii Aleksandra Zelwerowicza, wielkiej postaci polskiego teatru, jest najstarszym zachowanym w całości słuchowiskiem Polskiego Radia. Zostało ono zrealizowane 16 stycznia 1949 roku.  Można go wysłuchać na stronie ninateki. 

Słuchając "Pana Jowialskiego" mamy szansę poznać prawdziwą grę aktorską, przepiękny akcent, dykcję i legendy polskiego teatru. Robi to wszystko niesamowite wrażenie, cała sztuka staje przed oczami, jest niesamowicie plastyczna. Nietrudno wyczuć nastroje, wyobrazić sobie grę aktorów. 
Reżyserem, jak już wspomniałam, był Aleksander Zelwerowicz, wybitny, przedwojenny aktor, jeden z najlepszych nauczycieli gry aktorskiej. Wcielił się on również w postać Szambelana. Kolejną sławą przedwojennego kina i teatru, a również i opery, występującą w tym właśnie słuchowisku jest Mieczysława Ćwiklińska. Była najpopularniejszą aktorką charakterystyczną w międzywojniu. Zanim Bodo zaangażował ją po raz pierwszy do filmu ("Jego ekscelencja subiekt" z 1933 roku),  była uznaną  śpiewaczką operową. W 
" Panu Jowialskim" występuje w roli Szambelanowej, matki Heleny, którą gra początkująca gwiazda kina międzywojennego, Stanisława Stępniówna. Wybuch wojny przeszkodził jej w rozwinięciu świetnie zapowiadającej się  kariery. Zagrała tylko w jednym filmie, we "Włóczęgach" (1938) ze Szczepkiem, Tońkiem, Heleną Grossówną, Zbigniewem Rakowieckim i wcześniej już wspomnianą Ćwiklińską.

W głównej roli możemy usłyszeć Ludwika Solskiego, legendę polskiego teatru, aktora, dyrektora i reżysera. W postać Wiktora wciela się obdarzony przepięknym, aksamitnym głosem, Czesław Wołłejko, wówczas młody aktor (znany szerszemu gronu między innymi z takich filmów jak "Zaklęte rewiry", "Lalka", czy "Młodość Chopina").

W pozostałe role wcielają się: Lucyna Bracka (Pani Jowialska), Franciszek Dominiak (Janusz), Wieńczysław Gliński (Ludmir) i Henryk Małkowski (Służący).

Ludwik Solski i Aleksander Zelwerowicz podczas nagrywania słuchowiska w 1949 roku.

Polecam wysłuchanie całego nagrania. To niesamowite przeżycie, prawdziwa sztuka aktorska, której już niestety, we współczesnych czasach, chyba nie będziemy mieli szansy doświadczyć. Słuchowisko robi niesamowite wrażenie. Dzięki akcentowi i sposobie gry aktorów, możemy się przenieść do przedwojennego teatru (wszyscy aktorzy występujący w słuchowisku, ukończyli studia aktorskie przed wojną lub podczas jej trwania).


  – Jeżeli kłamię, niech mnie piorun trzaśnie! 
            Tak zaczął kłamca. Wtem zagrzmiało właśnie,
A on, czym prędzej dokończając mowy:
          – Żem zawsze kłamał i kłamać gotowy.                          

Mieczysław Cybulski

Mieczysław Cybulski był jednym z szalenie znanych aktorów w dwudziestoleciu międzywojennym, aczkolwiek dzisiaj niesłusznie zapomnianym. Zagrał w ponad dwudziestu filmach, jego kariera zaczęła się w erze kina niemego, lecz dzięki wprowadzeniu dźwięku do kina, zyskała szansę na  rozwinięcie się w błyskawicznym tempie. Kino dźwiękowe obeszło się z nim o wiele bardziej łaskawie niż z Jerzym Marrem, aktorem, który zrobił wielką karierę w erze kina niemego, grał główne role wraz z takimi gwiazdami jak Jadwiga Smosarska, lecz przez swoją wadę wymowy musiał na jakiś czas porzucić aktorstwo. Na duży ekran powrócił dopiero po kilku latach, w 1935 roku, zagrał w "Wacusiu" z Dymszą i Andrzejewską. Do 1939 roku dostawał role drugo, trzecioplanowe, lecz już nigdy nie był tak znany jak w latach dwudziestych. To taka krótka dygresja, a teraz czas wrócić do Cybulskiego.

Mieczysław Cybulski w filmie "Cham"- 1931 rok

Bohater dzisiejszego wpisu urodził się 16 marca 1903 roku w Imperium Rosyjskim. Spędził tam również swoje dzieciństwo, uczęszczał do gimnazjum w Moskwie. Wrócił do Polski wraz z rodzicami w 1918 roku. Prawdopodobnie właśnie wtedy zaczęła się jego fascynacja samochodami, gdyż został szoferem. W 1920 roku, w wieku 17 lat, wstąpił  na ochotnika do służb samochodowych Wojska Polskiego, by bronić granic Rzeczpospolitej przed nawałą bolszewicką. Był wielkim patriotą, co pokazywał, grając w takich filmach jak "Ty, co w Ostrej świecisz Bramie", "Młody las", "Płomienne serca", czy "Bohaterowie Sybiru". Zdaje się, że nie było takiego drugiego aktora w tamtym okresie, który by zagrał w takiej ilości filmów patriotycznych.






Po zakończeniu służby w wojsku uczęszczał na kurs gry aktorskiej w Studiu Filmowym K. Meglickiego. Dzięki swojemu wrodzonemu wdziękowi i aparycji, w 1927 roku zadebiutował na wielkim ekranie w obrazie "Ryngraf". Zagrał w wielu niemych filmach, jednak większość nie zachowała się lub nie została odnaleziona po wojnie  (obecnie mamy tylko około 5% polskich filmów z ery kina niemego). W 1928 roku ożenił się z Zofią Natalią Łucją Zakrzewska, którą łączyły więzy rodzinne z Bogusławem Samborskim. W latach 30-tych występował w teatrach o charakterze komediowym, rewiowym i dramatycznym w Siedlcach, Płocku, Łodzi, Warszawie i Bydgoszczy. Na wielkim ekranie pojawiał się już nieprzerwanie, aż do 1939 roku. Wystąpił w około 30 filmach. Piękne lazurowe oczy, długie czarne rzęsy i bujna, kręcona blond czupryna usposobiły go do grania ról amantów. Ogólnie ceniono go, również w świecie aktorskim, za zdrowe podejście do wykonywanego zawodu. Uważał, że praca aktora nie jest stabilna, a więc był stale zatrudniony jako kontroler i kierowca w Państwowych Liniach Autobusowych. Często brał udział w rajdach samochodowych, będące dla niego odskocznią od planu filmowego.



 
Barbara Orwid i Mieczysław Cybulski
Fragment filmu "Rapsodia Bałtyku"-1935


Z Tamarą Wiszniewską w filmie "Dziewczyna szuka miłości"- 1936 rok

Kiedy wybuchła II Wojna Światowa, wyjechał do Wielkiej Brytanii, gdzie służył w 2 Batalionie Strzelców "Kratkowane Lwiątka". Wkrótce przeniósł się do marynarki handlowej, pływał na "Batorym", służącym wtedy za środek transportu wojska. Po zakończeniu wojny wyemigrował do USA, gdzie na zawsze skończył z aktorstwem. Został menadżerem  renomowanej restauracji "Old Warsaw", która znajdowała się w Dallas, w stanie Teksas. W 1948 roku rozwiódł się ze swoją żoną. Niestety o dalszych latach jego życia wiadomo niewiele. Prawdopodobnie już nigdy nie przyjechał do Polski. Zmarł 13 sierpnia 1984 roku w Fort Lauderdare na Florydzie, miał 81 lat. Nadal spoczywa w Stanach Zjednoczonych, jego trumna nie została sprowadzona do Ojczyzny, w przeciwieństwie do Marii i Adama Brodziszów (ich prochy zostały przywiezione do Polski dwa lata po śmierci Adama, w 1988 roku), czy Stefana Norblina i Leny Żelichowskiej (2012 rok).

Mieczysław Cybulski z Leną Żelichowską w filmie "Dorożkaż nr 13" - 1937 rok

Fragment nieukończonego filmu pt." Tajemniczy Gentelman" -1930 rok

niedziela, 12 czerwca 2016

Fiat 508- samochód marzeń




Nadszedł czas na artykuł o samochodzie moich marzeń, czyli o Fiacie 508. Po odrodzeniu się Rzeczpospolitej i odzyskaniu niepodległości, przyszedł czas na rozwój gospodarczy, także w kwestii motoryzacyjnej. Polscy konstruktorzy mieli na celu zmotoryzowanie społeczeństwa (oczywiście na tyle, na ile było to możliwe) oraz uniezależnienie wojska od zagranicznych fabryk.



Po pierwszych próbach konstrukcyjnych zdano sobie sprawę, że opracowywanie własnych konstrukcji jest czasochłonne i wymaga dużych nakładów pieniężnych, na co zupełnie nie było nas stać. Podjęto decyzję, że kontrakt na wyprodukowanie nowych, polskich samochodów zostanie podpisany z  włoskim Fiatem, na okres 11 lat (od 1931 roku do 1942).

Produkcja samochodów osobowych Fiat 508 trwała od 1935 roku do wybuchu wojny. Ich cena w 1936 roku wynosiła 5,4 tys. złotych. Trudno określić liczbę tych aut, które zachowały się do naszych czasów. Jest ich zapewne kilkadziesiąt, lecz na szczęście to grono stale się powiększa dzięki niesamowitym znaleziskom i zapałowi osób, które doprowadzają je do ponownego stanu używalności. Fiat 508 grał w filmach zarówno przedwojennych, jak i powojennych ("Czarna perła", "Vabank").

 W 1937 roku powstała sześciominutowa reklama w formie muzycznego skeczu pt. "Ja mam, ty masz, on będzie miał". Udział w nim wzięły gwiazdy dwudziestolecia, takie jak Lena Żelichowska czy Adam Aston. Taśma filmowa została odnaleziona kilka lat temu we Włoszech. Nie jest w zbyt dobrym stanie, obraz ma wiele zniszczeń, a dźwięk posiada liczne zniekształcenia. Mimo to, warto go obejrzeć ze względu na jego ciekawą formułę.





























czwartek, 25 czerwca 2015

Maria Gorczyńska - Zapomniana dama

Maria Gorczyńska urodziła się 27 stycznia 1899 roku w Lublinie. Jej ojciec Józef Eugeniusz był maszynistą kolejowym. Maria ukończyła gimnazjum realne w swoim rodzinnym mieście, przez pewien czas pracowała na poczcie. 


Z Kazimierzem Krukowskim w filmie "Co mój mąż robi w nocy?"
1934 rok

Na początku lat 20-tych rozpoczęła naukę w warszawskiej Szkole Dramatycznej. Była zdolna i robiła duże postępy. Z tego powodu została zauważona i już w 1922 roku po raz pierwszy pojawiła się na deskach Teatru Polskiego jako Zosia, w Weselu Wyspiańskiego. Od 1924 grała w warszawskich teatrach między innymi w Teatrze Narodowym i w Teatrze Nowym. Jej kariera zaczęła się od lekkich komediowych ról. Dopiero po jakimś czasie został odkryty jej talent do dramatycznych ról. Zyskała duże uznanie jako aktorka dramatyczna. Także w tego typu rolach najczęściej pojawiała się na dużym ekranie. Jej filmowy debiut miał miejsce w 1924 roku w filmie "O czym się nie mówi". Miała męża, Edwarda Lindnera, który zmarł w 1933 roku, Grała głównie role dam i amantek, ze względu na swoją oryginalną urodę i dystynkcję. Wystąpiła w kilkunastu filmach. 


Maria Gorczyńska w 1939 roku


Podczas II Wojny Światowej pracowała w kawiarni "U Aktorek" jako kelnerka, dawała też występy. Nie grała w jawnych teatrach. Była żołnierzem Armii Krajowej. Wzięła udział w Powstaniu Warszawskim jako łączniczka w 1. kompanii Zgrupowania Bartkiewicz.  Wyszła z Warszawy z ludnością cywilną. Powróciła do niej w 1945 roku, gdzie występowała w stołecznych teatrach. Założyła Teatr Klasyczny (obecnie Współczesny).  Po wojnie na dużym ekranie pojawiła się tylko raz, w filmie "Miłości Chopina" (1951), grając matkę Fryderyka. W 1953 roku została otrzymała Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski. Zmarła 23 czerwca 1959 roku, mając 60 lat. Spoczywa na Cmentarzu Powązkowskim.


Z Aleksandrem Żabczyńskim w sztuce "Kobieta we mgle"
1948 rok, Teatr Klasyczny w Warszawie


Grób Marii Gorczyńskiej



"A ja nie mogę, ja muszę spać"


"Ja już nie mogę"

poniedziałek, 12 stycznia 2015

Sportowiec mimo woli

Wczoraj, 11 stycznia w warszawskim kinie ILUZJON miała miejsce premiera odrestaurowanego filmu "Sportowiec mimo woli". Film został wydłużony o kilkanaście minut, które dotychczas były powojennej publiczności nieznane. Przed seansem odbyła się krótka prelekcja Michała Pieńkowskiego. W związku z tym wydarzeniem napiszę dzisiaj o tym filmie.


A oto opis filmu:



"Znany kanadyjski hokeista Jerzy Piątek przyjeżdża do Polski, by znaleźć partnerkę dla swojego bedlington terriera. Dodek Czwartek jest fryzjerem, udaje się do prezesostwa Madeckich, by uczesać ich córkę Lili. Omyłkowo prezes bierze go za słynnego hokeistę i angażuje do swojej drużyny jako bramkarza, Piątek natomiast zostaje wzięty za fryzjera. Cała rodzina wraz z nowym zawodnikiem jedzie do Zakopanego, gdzie ma się odbyć mecz drużyny prezesa Madeckiego z drużyną barona Dropsa. Jeśli baron wygra zawody, otrzyma rękę pięknej Lili Madeckiej. "


"Sportowiec mimo woli" to ostatni film zrealizowany w II Rzeczpospolitej. Jego premiera miała miejsce w 1940 roku, pod okupacją niemiecką. 

http://blog.nitrofilm.pl/2013/05/sportowiec-mimo-woli-ciekawostka/











piątek, 2 stycznia 2015

Szczęśliwego Nowego Roku!!!

Kliknij, aby powiekszyc
Bal sylwestrowy w teatrze "Morskie Oko" w Warszawie, 31.12.1930 rok.
Osoby widoczne: Eugeniusz Bodo, Władysław Walter, Janina Sokołowska i Zula Pogorzelska.